Poplon i przyorywanie nawozów zielonych

By admin

14 czerwca, 2018 Nawozy No comments
Tagi: siana na zielony nawóz, siana na zielony nawóz, łubin jako nawóz

Uprawa roślin strączkowych jako poplonu

Roślinę uprawianą na przyoranie zasiewa się dopiero po sprzęcie rośliny, stanowiącej plon właściwy. Poplony są w stosunku do śródplonów o tyle korzystniejsze, że przyczyniają się wybitnie do polepszenia struktury ziemi i niszczenia chwastów. Jednak stosowanie poplonów wymaga dużo energii, gdyż roboty około poplonów wypadają w czasie najgorętszych żniw, a zasiew poplonu powinien być jak najwcześniej dokonany – w każdym razie przed 1-szym sierpnia. To też zastosowanie poplonów może być wykonane tylko na niewielkim obszarze (w stosunku do całości) i to w gospodarstwie dobrze zorganizowanym, przy dostatecznej ilości inwentarza i sił roboczych. Poplon zasiewa się zazwyczaj po życie, rzadziej po jęczmieniu ozimym lub rzepaku.

Później siane poplony (po 1-szym sierpnia) nie rozwijają się należycie. Na wschodnich i północno-wschodnich kresach nie można siać poplonu, ze względu na zbyt krótki okres wegetacyjny. Każdy dzień w lipcu więcej znaczy, niż tygodnie w październiku. To też roboty wykonuje się w ten sposób, że półkopki zboża ustawia się gęsto w regularnych szeregach pozostawiając możliwie szerokie pasy ziemi między szeregami półkopków. Zaraz po ustawieniu pierwszych szeregów półkopków, podoruje się ścierń na 7-10 cm. wałuje i zasiewa rzędowo mieszankę. Można także z korzyścią przed podorywką rozrzucić obornik, na który mieszanka strączkowa doskonale reaguje przyśpieszając wzrost. Oczywiście musi być przy polu, już przed żniwami, obornik zwieziony w pryzmę. Jeżeli istnieje możność wykonania wczas głębszej orki do 18 cm., to będzie korzystne. Jeżeli rola nie jest bardzo zaperzona, nie należy jej z perzu oczyszczać, ponieważ niedostateczne wydarcie z perzu pobudza chwast do silniejszego rozwoju, a częste bronowanie wysusza i rozpyla ziemię. Zwarty stan roślin strączkowych perz wydusi. Jeśli gleba jest wysuszona należy ją po siewie jeszcze raz zwałować. W razie silnej posuchy trzeba poplonu zaniechać, ryzyko utraty siewu jest zbyt wysokie. Szybkie wykonanie roboty, zaraz po zżęciu zboża jest wskazane także w celu zatrzymania wilgoci w ziemi, gdyż gleba zleżała, pokryta chwastami, dużo więcej wody paruje, aniżeli gleba świeżo odwrócona. Sianie ziarna w ścierń i płytkie przyoranie umożliwia wprawdzie szybką robotę, ale jest mniej dokładne i wymaga obfitszego zasiewu ziarna.

Ryzyko stosowania nawozów zielonych jest dość wysokie, dobrze jest rozłożyć je w części na śródplon, w części na poplon. O ile klimat jest więcej suchy, należy stosować więcej śródplonów, w klimacie obfitującym w opady letnie (np. Małopolska), pewniejsze są poplony. Śródplony należy stosować na polach czystszych, poplony na więcej zachwaszczonych. Silnie zachwaszczone pola należy przez odpowiednią mechaniczną uprawę oczyszczać, a nie stosować ani śródplonów, ani poplonów.

Na poplon nadają się najlepiej mieszanki, które wykorzystują lepiej ziemię i większe dają plony, aniżeli czyste wysiewy. Na uboższych glebach sieje się łubin żółty, niebieski, peluszkę groch z domieszką gorczycy lub hreczki. Na gliniastych, wapiennych glebach, udaje się szczególnie mieszanka wyki, grochu, bobiku.

Przyorywanie zielonych nawozów

Nawozy zielone należy możliwie płytko przyorywać. Duża ilość zielonej masy głębiej przyorana nie rozkłada się należycie i bardzo szkodzi roślinom. O ile materiał roślinny nie jest należycie rozłożony, zasiew rośliny na zielonym nawozie uprawianej może zupełnie chybić. Przy zaorywaniu seradeli można poplątane łodygi rozdzielić broną, a do pługa zastosować trzusło tarczowe.

Mieszankę poplonów lub śródplon pozostawia się aż do mrozów, gdy ją mróz zwarzy można przyorać nawet przy kilku stopniach poniżej zera.

Przy uprawie ziemniaków wypłukuje się więcej azotu, aniżeli przy uprawie zbóż. Na terenie ziem polskich zachodnich, niebezpieczeństwo wypłukiwania azotu jest mniejsze wobec częstej suszy. Dla wschodnich części kraju pozostawienie zielonego nawozu aż do wiosny jest niebezpieczne wobec długich zim. Pozostawienie roślin na pniu chroni glebę przed wysuszeniem, zwłaszcza podczas bezśnieżnych zim. Jednakże najpóźniej przyoranie powinno być dokonane z początkiem wiosny. Natomiast na glebach zwięźlejszych jest bezwzględnie wskazane przyoranie nawozów zielonych w jesieni.

Znaczenie uprawy roślin strączkowych na paszę

Uprawa roślin strączkowych na paszę ma również znaczenie jako czynnik wzbogacający glebę w próchnicę i azot. Jeśli bowiem zbierze się pierwszy pokos koniczyny, a drugi pokos, który nieco odrósł przyoruje się, to wzbogacenie gleby w liście, pędy i korzenie podnosi znacznie żyzność, tym bardziej, że w owych resztkach roślinnych jest dużo białka. To też koniczyny, lucerny, wyki, również możemy zaliczać do grupy roślin uprawianych na zielony nawóz.

Najmniejszą wartość użyźniającą mają resztki roślin wtedy, jeśli roślinę doprowadzimy do dojrzenia i zbierzemy ziarno. Jeśli po jednorocznym łubinie zebranym na ziarno stwierdziliśmy mimo to dużą zwyżkę plonów, choć wartość odżywcza pozostałej ścierni jest znikoma, to świadczy o znaczeniu, jakie ma dla produkcji struktura gleby i podglebia, w którym resztki pozostały.